Lubińskie Niższe Seminarium Duchowne

31 grudnia 2021

W tym roku mija 70 lat odkąd powstało Niższe Seminarium Duchowne OO. Benedyktynów w Lubiniu. Pomysł zrodził się pod wpływem poszukiwań rozwiązań na brak powołań. Ze względu na małą liczbę zakonników w Lubiniu władze zakonne zgodziły się na założenie Seminarium, pod warunkiem przyjęcia niezbyt wielkiej liczby alumnów, we wrześniu 1951 roku zgłosiło się ich dwudziestu czterech.

Program nauczania był podobny jak w szkołach państwowych, z wyjątkiem poszerzonych godzin nauki języka łacińskiego. Poza wspólną modlitwą, nauką  i pracą, wychowankowie uczestniczyli w wycieczkach do Siemowa, Łuszkowa, Dolska, Dalewa, Górki Duchownej i Gostynia. Wytyczono główne cele pracy: by chłopcy zdobyli gruntowną i obiektywną wiedzę, by otrzymali katolicki światopogląd, by zaprawiali się do pracowitości i wysiłku.

Eksperyment przebiegał pomyślnie i co oczywiste wzbudzał zainteresowanie bratniego klasztoru w Tyńcu, który wysyłał swoich braci by przyglądali się, jak odbija się na życiu benedyktyńskim obecność licznej młodzieży.  Dzielili się swoimi wrażeniami i spostrzeżeniami na temat chłopców, zachowała się m. in. żartobliwa opinia o. Piotra Roztworowskiego o młodzieży: „serca dobre, ale głowy słabe”. Inny ciekawy dla nas wpis:

„Wspomnieć jeszcze należy o kilkutygodniowym pobycie br. Karola Meissnera, absolwenta medycyny i kandydata do Zakonu, który w listopadzie przygotowywał u nas ostatni egzamin uniwersytecki, a nadto pomagał wygłaszając pogadanki dla chłopców i dyżurując w czasie studium”.

Pierwszy rok Niższego Seminarium zakończył się pomyślnie, napływały z całego kraju zgłoszenia nowych wychowanków, ustalono termin egzaminu wstępnego, rozpoczęto dostosowywanie budynków do przyjęcia kolejnej grupy chłopców, zakupiono łóżka, ale…

„Dnia 3 lipca 1952 roku o godz. 9-tej zajechały przed klasztor samochody z około trzydziestoma osobnikami z ramienia Urzędu do spraw  Wyznań w Poznaniu.  Otoczono cały klasztor i kościół. Część tych osobników udała się na wieś, by nie dopuścić do ewentualnego protestu ludzi. Zabrano wszystkich domowników jakich pod ów czas zastano w klasztorze oświadczając, że odtąd Niższe Seminarium ulega likwidacji. Wręczono przy tym dwa pisma od Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Poznaniu: z decyzją o kasacie Seminarium i pismo z przeznaczeniem gmachu i sprzętów Seminarium na Dom Starców”.

W tym samym czasie podobny los spotkał wszystkie zakonne Niższe Seminaria w Polsce. Nasz klasztor ostatecznie ocalał i Dom Starców w Lubiniu nie powstał, ponieważ obiekt nie spodobał się urzędnikom. Niemniej inne zakony nie miały tyle szczęścia i na miejsce Seminariów powstały domy starców, przedszkola, czy domy dla obłąkanych. Żadne protesty i interwencje nie przyniosły rezultatów, a byli wychowankowie mieli wielkie trudności by zostać przyjętymi do szkół państwowych. Dziewięciu z nich rozpoczęło benedyktyński nowicjat, dwóch wstąpiło do seminarium oo. Oblatów w Obrze. Ostatecznie  spośród wszystkich małoseminarzystów lubińskich kapłanami zostało dwóch: o. Feliks Zieliński OSB i ks. Lech Tomaszyk MSF.

Podpisy nowicjuszy lubińskich pod życzeniami dla magistra z okazji imienin, wśród nich br. Kazimierz - późniejszy o. Feliks

WESPRZYJ NAS


Z reguły św. Benedykta

Niech bracia służą sobie wzajemnie a nikt nie uchyla się od posługi w kuchni, chyba żeby komuś przeszkodziła choroba lub jakieś bardzo ważne zajęcie, bo w ten sposób zyskuje się więcej zasług i miłości. Słabszym trzeba dać pomocników, aby nie spełniali tej pracy z przykrością. Zresztą wszyscy powinni mieć pomocników stosownie do liczebności wspólnoty i miejscowych warunków. Jeśli wspólnota jest większa, szafarz będzie zwolniony od posługi w kuchni; również ci, którzy, jak powiedzieliśmy, mają ważniejsze zajęcia. Pozostali powinni służyć sobie wzajemnie w duchu miłości. Ten, kto kończy tygodniową służbę, niech w sobotę zrobi porządek. Niech upierze ręczniki, którymi bracia wycierają sobie ręce i nogi. Nogi zaś niech umyją wszystkim i ten, kto służbę kończy, i ten kto ma ją rozpocząć. Naczynia, których używał, czyste i całe, kończący przekaże szafarzowi; szafarz zaś sam wręczy je zaczynającemu służbę, tak aby wiedział, co daje i co dostaje z powrotem.

 
PLAN DNIA
Dzień powszedni
6:00
Jutrznia
6:30
Medytacja, rozmyślanie
7:15
Msza święta
8:00
Śniadanie
9:00
Praca
12:15
Modlitwa południowa
12:30
Obiad
14:00
Praca
17:00
Nieszpory (sobota 15:15)
18:00
Kolacja
20:00
Kompleta
Niedziela
6:00
Jutrznia
6:30
Medytacja, rozmyślanie
8:00
Śniadanie
11:00
Msza Święta
13:00
Modlitwa południowa
13:15
Obiad
17:30
Nieszpory
20:15
Kompleta i Godzina czytań
MSZE ŚWIĘTE W OPACTWIE
Niedziela i uroczystości
8:00
 
11:00
Konwentualna
19:00
 

 

Poniedziałek - sobota
7:15
Konwentualna
18:00
(w poniedziałek zazwyczaj w kościele pw. św. Leonarda)

 

Polecamy

Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności i plików Cookies .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
200 0.072582006454468