Dzień modlitw za wszystkich wiernych zmarłych ustalony na 2 listopada zapoczątkowany został w klasztorach benedyktyńskich w X w. a następnie został rozszerzony na cały Kościół, jak to się dzieje do dziś. W okresie średniowiecza sprawa miejsca pochówku miała ogromne znaczenie dla ówczesnych ludzi. Miejsce na poświęconej ziemi zapewniało ochronę od złych duchów, a im bliżej kościoła tym zmarli mogli liczyć na większą opiekę świętych patronów. Pochówek w obrębie klasztoru zapewniał ponadto modlitwę zakonników za dusze zmarłych tam pochowanych.
Miejsca pochówków odkryte w czasie prac archeologicznych
W dawnych klasztorach mnisi benedyktyńscy byli chowani na cmentarzach przyklasztornych, później gdy ustalił się zwyczaj budowania krużganków - wewnętrznych dziedzińców łączących zabudowania klasztorne, właśnie tam znajdowali swoje miejsce spoczynku. W ten sposób nie opuszczali oni swojego klasztoru i zachowana była ich jakby bezpośrednia łączność z modlącymi się braćmi. Badania archeologiczne prowadzone w naszym opactwie potwierdziły stosowanie tej praktyki w Lubiniu.
Płyta nagrobna opata Pawła Chojnackiego
Monastyczne zakony troskliwiej, niż ktokolwiek inny pielęgnowały pamięć o zmarłych. W dawnych wiekach, gdy trudności w komunikacji powiększały niejako odległości między klasztorami, obmyślili oni sposób zawiadamiania wszystkich klasztorów o śmierci każdego ze swoich współbraci dla zapewnienia im modlitwy. Pomiędzy opactwami krążyli umyślnie wysłani bracia z „orędziem śmierci”. Była to lista zmarłych w danym roku zakonników z krótką wzmianką o każdym. Dokądkolwiek zawitał taki żałobny wysłaniec, dopisywano na owej liście wyrazy współczucia zaznaczając, jakie się za tych zmarłych nabożeństwa odprawią w danym klasztorze. Później pamięć o zmarłych przybrała formę codziennego odczytywania imion tych, których rocznica śmierci przypada. Najstarszy zachowany nekrolog lubiński pochodzi z 1659 roku, w którym to roku przepisano poprzednie nekrologi i od tego momentu zaczęto dopisywać kolejne imiona.
Różnice w charakterze pisma kolejnych skrybów nekrologu lubińskiego
W czasie całej oktawy Wszystkich Świętych po nieszporach procesyjnie udawano się na cmentarz, gdzie następowała modlitwa za złożonych w grobach, a także za zmarłych rodziców i bliskich wszystkich Braci i za wszystkich zmarłych dobrodziejów.