Umeblowanie zakrystii przylegającej do kościoła opackiego jest przykładem typowej dla późnego baroku artystycznej pracy stolarsko-snycerskiej. Została ona wykonana staraniem o. Celestyna Szwejnerta, o którym w kronice czytamy między innymi, że "cokolwiek cennego jaśnieje w świętym sprzęcie zakrystii, cokolwiek wspaniałego wewnątrz nosi na sobie świątynia, wszystko to uchodzi za skarb jego zaradności. Sprawił bowiem bardzo dużo ornatów, dalmatyk i kap różnego koloru (według wymogu czasów), haftowanych złotem, a samą zakrystię przyozdobił tablicami, urozmaiconymi rzeźbą, wraz ze skrzynkami i umocnieniami, a nawet zwierciadłami. Wszystko to, owszem i inne bardzo liczne drobniejsze rzeczy, gdyby poddano poważnemu rozliczeniu, stanowiłyby zaiste niemałą kwotę. A jednak wszystko to jak przyszło z darowizn dla niego za Bożym zrządzeniem, tak i wydaje na zaszczytne cele, na wdzięk Bożego domu. Pozyskał sobie bowiem u ludu jakiś szczególny dla siebie szacunek, że przy sposobności wszystko zamierzał obracać na cześć Bożą. Stąd zdarzało się, że liczne osoby różnego stanu i stanowiska, owszem, nawet z ludu, świadczyli mu wiernie daniny na skutek właśnie tego jego podłoża".
Umeblowanie zakrystii jest szczególnym dowodem prawdziwości tych opisów, ponieważ w partii boazerii wschodniej zachowała się tabliczka fundatorów, której treść można przetłumaczyć: "na wieczną pamiątkę Melchiora i Jadwigi Bieńkowskich, dobrodziejów tego klasztoru".
Prezentację różnych elementów dekoracyjnych rozpoczynamy od intarsji, czyli artystycznego wbudowania w powierzchnie szuflad i drzwiczek innego rodzaju drewna (prostokąty, gwiazdy i bardziej rozbudowane ornamenty). Zwieńczenia górne umeblowania zdobią różnorodne gzymsy, często rozbudowane w kształtach i wygięciach, czasem dodatkowo zwieńczone ażurowymi rokajami (czyli nie całkowicie wypełnionymi, specyficznymi kształtami inspirowanymi muszlami, małżowinami i florą morską).
Ściany boazerii posiadają pilastry - dostawione do ściany słupy o charakterze bardziej ozdobnym niż konstrukcyjnym, często kanelowanych, czyli udekorowanych podłużnymi zaokrąglonymi rowkami. Te biegnące pionowo lub poziomo rowki wyryte w powierzchni ramy były inspirowane architekturą starożytnych budowli Persji, Grecji oraz Egiptu, gdzie najczęściej zdobiły one kolumny.
Niektórym elementom asystują pionowe rzędy cekinów nawleczonych na sznur. Jako samodzielne elementy dekoracyjne występują także festony, w postaci liści laurowych zwiniętych w pęk zwisający ku dołowi. Najczęściej ozdobione również różnymi rodzajami wstęg. Ten popularny w sztuce barokowej motyw swoje korzenie ma w starożytnym Rzymie, gdzie często był stosowany do dekoracji filarów. W górnych partiach umeblowania można dostrzec rozety - ornament roślinny występujący pojedynczo. Rozety, w zależności od epoki, wyglądają z przodu mniej więcej jak realistyczne kwiaty. Ornament ten pojawiał się już w starożytności w Mezopotamii oraz Grecji, a później został przyjęty w sztuce romańskiej i renesansowej.
Innym elementem dekoracyjnym są woluty, spiralne motywy nawiązujące do zdobień głowic kolumn greckich i rzymskich. Podwójna woluta, która na górze i dole różni się kierunkiem spirali czyli przypomina kształtem literę "s" nazywa się esownicą. Zdęcia szerokokątne obrazującej całość umeblowania zakrystii prezentujemy dzięki uprzejmości fotograficznej p. Piotra Sereczyńskiego.